Mówiłam już, że zajmuję się zbieraniem ziół? Przysparza mi to sporo radości, a jeszcze bardziej cieszę się, kiedy mogę komuś zaproponować mieszankę ziołową, odpowiednio dobraną do jego potrzeb i ewentualnych przeciwwskazań, jakie posiada.
Takie właśnie mieszanki robię osobiście, z najwyższą starannością. Mamy wiele różnych opcji. Składniki dla każdego dobieram bardzo indywidualnie i po dokładnym odważeniu ilości każdego z ziółek, pakuję do torebek. Każde 10 torebek trafia do większego opakowania.
Kiedy już otworzysz opakowanie, możesz zaparzyć sobie zioła jak herbatę – to dość wygodna opcja.
Jest też możliwość, że trafią do Ciebie zioła „luzem”. Wtedy sam dobierasz sobie składniki i ilość ziół, które chcesz zaparzyć – to już opcja trudniejsza dla użytkownika.
Polecam obie formy: do smaku – luzem, zdrowotnie – w torebkach.
